Pod Kwitnącą Czereśnią/Zaproszenie
wpakowałam ocean myśli
do garnka głowy i warzę
opary niemożliwości
esencję postanowień
wywar dobrych chęci
gotowe
komu? komu? komu?
och!
tylko puste miski przy stole?
nie szkodzi
zjem sama
albo zamrożę
NIE!
kociołek wymienię na grila
marynata
kilka świeżych ziółek
i rozesłane zaproszenia
na bankiet Pod Kwitnącą Czereśnią
oto co zrobię!
PS.
na deser rozpływający się w ustach
tort spełnionych marzeń
DOjazD
skosem przez Europę
przeskoczyć Atlantyk
prerią na zachód szlakiem Wielkiej
Niedźwiedzicy
przekroczy Góry Skaliste i
wyhamować 50 km przed Pacyfikiem
wzdłuż Skeeny
na ulicy Młotka
w niebieskim domku pod brzozą
BANKIET W OGRÓDKU
w towarzystwie kolibrów szermierzy
i ubranych w białe suknie Czereśni
strój wieczorowy
zaczynamy o świcie
uprasza się o jasność umysłu
optymistyczne skarpetki
i brak jesiennych myśli
można przyprowadzić psa lub kota
grillować będziemy
pomysły nie z tej ziemi
Komentarze (18)
samotność - trudno się z nią zaprzyjaźnić
Wywar dobrych chęci...tylko jak ugotować, gdy tyle
produktów wciąż brak...pozdrawiam serdecznie
Trochę daleko ale ok chętnie skorzystam z zaproszenia
:)
Pozdrawiam serdecznie paa :)