Pod parasolem
Otuliło mnie rześkie jesienne powietrze,
przywitały jałowce krzyczące czerwienią
rozedrgane od chłodu półnagie kasztany
w takt zrzucały zrudziałe owoce
pęknięte,
błyszczące promieniście uśmiechami
dzieci;
.
z poddźwięków i chrupotań chcę odczytać
nuty
jakby szelest liścieni był hymnem
jesiennym,
rozszumiałym akordem, deszczowym
preludium
tam, w półmartwej tarninie oszronionej
mrozem,
gdzie wszystkie drzewa szepczą zjesienniałą
arię;
.
jak kołyszą się zgodnie, płoną
karmazynem,
o tym, jak kropli milion wydrążyło
kamień,
ludzkich krokach skrzypiących od liści,
krakaniu
wron i piskliwej myszy, przyśpieszony
oddech
gdy szczygieł śpiewa w niebo, w ogniskach
syk ognia,
.
jak czują poryw wiatrów, jak żonglują
liśćmi,
delikatnie spadają, wirują tanecznie,
jak dryfują w przestrzeni żegnając już
lato,
dżdżysty deszcz mamrocze, chlipie łzami w
parku,
wrzosy przemoknięte śpią w różu
nieistnienia,
J.G.

Jadwiga Graczyk

Komentarze (11)
Pięknie poetycko i klimatycznie.
Z podobaniem opisu jesiennej przyrody namalowanej
słowami,
serdecznie pozdrawiam :)
Poza tym że według mnie otulić może jedynie cos
ciepłego i miłego to wszystko poza tym jest pełne
nastroju i nostalgii prawdziwej jesieni. Pozdrawiam z
plusem:)))
Bardzo obrazowy wiersz. Pięknie ubrana w słowa jesień
:-)
Żonglerka liśćmi i całą resztą flory to spora sztuka.
Jak widać i czytać, wyszło.
*rozedrgane, mgła w dali - msz, w oddali
Wspaniały klimat wiersza,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
dużo dźwięków wydaje jesień.
Przepiękny wiersz, pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz to symfonia sławiąca piękno jesieni. Pozdrawiam
serdecznie z zachwytem. Udanego dnia z pogodą ducha:)
Na mnie też!!!!
Głos mój i szacun jest twój!
Wiersz zrobil na mnie wrazenie. +++
Pozdrawiam serdecznie. :)
Świetny zmysł obserwacyjny i niezwykła percepcja
Autorki.
W trzecim wersie "rozedrgane" bez "i".
Pozdrawiam.