Pod powiekami
Pod zamkniętymi powiekami widać więcej.
Gdy ostatnie myśli
chowają się płochliwie
w zakamarkach rzeczywistości.
Gdy wszystkie bitwy
które, stanęły u drzwi
już stoczone,
umilkły.
Gdy ciemność i cisza
ogarnia świadomość.
Zamknij powieki
i wejdź w świat swej
duszy
gdzie snuje się nadzieja
za wielka na jedno życie,
za mała na jedną miłość.
Odnajdę cię tam,
wezmę za rękę,
poprowadzę w świat marzeń
gdzie wszystko jest możliwe.
Nawet my.
Komentarze (17)
tylko wyjatkowe uczucie ma taką moc,
piekne wersy
pozdrawiam
:)
Bardzo rozmarzony, optymistyczny "gdzie wszystko jest
możliwe. Nawet my", pozdrawiam serdecznie.
Cudny.
*rękę
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz, z duża dawką optymizmu
to prawda, że we śnie jest wszystko możliwe, w
marzeniach też:)
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza, dobrej nocy
życząc.
Cudowne strofy z pragnieniem...
Miłego wieczoru:)
Tak, zawsze pod zamkniętymi powiekami tyle się kryje.
Bardzo podobają mi się Twoje wersy. Pozdrawiam
Powidoki.
I wyobraźnia- ona nie ma ram.
Wiersz,do zamieszkania u mnie,pozdrawiam serdecznie.
Pięknie. Masz racje pod zamkniętymi powiekami więcej
widzimy. To wielka prawda. Pozdrawiam Jerry.
Piękne rozmarzenie.
Niemożliwe staje się możliwe...
Pozdrawiam serdecznie :)
pod zamkniętymi powiekami każdy znajduje własny świat.
Piękne rozmarzenie pod zamkniętymi powiekami, bo tam
właśnie wszystko jest możliwe...:) Pozdrawiam ciepło
:)
piękny wiersz, bo sen na jawie wiecznością się
staje....Jadwiga
Piękne wersy
Pozdrawiam serdecznie
Mnie także podoba się ten sposób na wyjście z marazmu.
Miłego dnia:)