Podanie do Pana Boga
Pan Bóg Dobry
Aleja Zbawienia 1
Niebo
Zwracam się z prośbą, dla mnie ważną. Ty
może ją za błahą uznasz? Gdy trzy tygodnie
będziesz milczał, zrozumiem. Prośba była
próżna.
Wędruję w czasie i przestrzeni, myślą
błąkając się w Zaświatach i zapominam tu,
na Ziemi, że tam umiałem przecież latać.
Nie tylko o latanie proszę, wlej jeszcze w
serce spokój święty, aby na wzór
niebieskich ptaków, lekko życiowe brać
zakręty.
Usiądź przy mahoniowym biurku, weź w
dłonie pieczęć "ZAŁATWIONE". Niech nie
rozprasza Cię modlitwa, ni u Piotrowej
Bramy dzwonek
Nie analizuj, nie rozpatruj, po prostu z
hukiem przybij pieczęć i jednym gestem
boskiej dłoni spełnij magiczne sny
człowiecze.
Ufam, Ty także mi zaufaj. To nie są
zwykłe dyrdymały. Spełnioną prośbę
wykorzystam tylko dla Twej niebieskiej
chwały. Nie chcę nad innych się wywyższać.
W tej sprawie sza, spokojna głowa. Latanie
będzie tylko we śnie.
Zwyczajny zjadacz chleba
Nowak
Komentarze (74)
Kapitalne podanie do pna Boga
No cóz On wie najlepiej kiedy i gdzie ma przybić swoją
pieczęć :)
Ale skoro tak pięknie napiane podanie to może i
postawi z hukiem ...:)
Zachwycona podaniem serdecznie pozdrawiam :)
:-) :-) dla mnie fajnie z humorkie:-) . Sza.
Pozdrawiam WN
Bardzo ładny. Gdybyśmy wszystkie życzenia mieli
spełnione, nie dążylibyśmy do doskonałości.
U mnie podobny rodzaj wiersza.
Pozdrawiam Niedźwiedzico.
wreszcie znam Adres do Pana Boga!!! Teraz bedzie list
za listem pisany z pretensjami i żalami, czasem z
podzieką...Dzięki. Fajny tekst
Swietne, WN!
Pozdrawiam :)
Super! Zdrówko!
Swietne podanie, super:)
Świetne!
Pozdrawiam, Dorotko :)
literówka napisany.
Pan spełnia różne życzenia i takie marzenia może
też.Pozdrawiam.
Wspaniale napisane,pozdrawiam
Brdzo ciekawie napiany list. pAN spełnia różne
życzenia.
Świetne, może też takie napiszę i pocztą aniołkową
wyślę:)
Ciekawa jestem odpowiedzi, Spodziewam się, że była
taka:
Zlecam ażeby p. Morfeusz, jako osoba kompetentna
do tego, co się czyni we śnie, zajął się prośbą p.
Nowaka.
I aby nadać biegu sprawie, pod spodem nie zabrakło
stempla.
Fajna forma i treść wiersza. Miłego wieczoru.
A gdyby pod podaniem podpisał się jeszcze Kowalski,
miałoby ono większą siłę przebicia i nasz Stwórca
skryty "w firmamentu konchach" być może zechciałby
spojrzeć na nie odrobinę łaskawszym okiem. Tylko gdzie
znaleźć takiego chętnego Kowalskiego?;->
Pozdrawia zwykły zjadacz zwykłego chleba:-)
Świetne podanie, "panie Nowak":).
Pozdrawiam, Dorotko:)