Podanie samotnego kota
Bo ja jestem proszę pani nieśmiały,
jak skowronek przed porannym koncertem,
niech mi pani doda trochę wiary,
choćby bardzo oszczędnym uśmiechem.
Bo ja jestem proszę pani samotny,
kiedy pani nie ma tu przy mnie,
znowu jestem niebywale markotny,
i się w kłębek nawet nie zwinę.
Niech mnie pani proszę pani przytuli,
do swych piersi, do uszka małego,
a ja w zamian pani zamruczę,
coś naprawdę bardzo czułego.
I pójdziemy razem przez wieczór,
przez noc całą przytuleni pójdziemy,
by nad ranem zasnąć snem mocnym,
w którym także razem będziemy.
Komentarze (5)
i bardzo ładnie, moje koty też tak mają :-)
pomimo dramatu jest nadzieja
to najważniejsze
pozdrawiam
A dlaczego klimat dramatyczny, jak obrazek taki
romantyczny. A kotek "niekotek" tak słodko zamruczał w
tym wierszu, że pani przygarnie, oj przygarnie :)
Koty są niesamowite bo walczą o to co chcą i potrafią
całkowicie zdominować człowieka a potem z satysfakcją
zamruczeć:)
bomba ...robi sie cieplej na duszy !!!