Poddam się
Gdy raz choroba ze smutniem się spotka
Mam ochotę by do reszty mną zawładnęła
By mój umysł odłączyła
Każdy dzień, każdą chwilę szczęścia
wymazała
By me ciało legło niczym dom w gruz
By się rozsypało
Zmieniło w proch
Lecz to chwilowe odczucie
To wirus mną włada
Chce mnie zniszczyć
Ja mu na to zezwole
Oddam mu nademną kontrolę
autor
Smutny...nikt
Dodano: 2006-11-01 10:25:49
Ten wiersz przeczytano 1563 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.