Podnieś głowę
Czy dzień ma poczucie chłodu…
a noc, strachu w ciemnych oknach?
Czy wiatr, gdy zawraca w głowach,
czuje się winowajcą?
Czy wpół do złowieszczej godziny,
jest pięć minut złego ostrzeżeń?
Czy po to drżą jesiennie osiki,
by poznał drżenie człowiek?
A liście brunatne, gdy spadną
do stóp smutnego przechodnia,
co chcą jemu powiedzieć?
Co? Kiedy nie słucha, nie patrzy?
A jesień przed nim, z boku i za nim
wyściela się coraz bardziej szarym,
on też szary, zgarbiony, krok ciężki,
nie podniósł głowy, świat mu
nieciekawy...
Komentarze (24)
Trochę mnie przygniotłaś tym wierszem ale taki nastrój
też istnieje i czasem nie sposób od niego uciec. Może
też dlatego, że mnie jakieś przeziębienie dopadło
właśnie.
jeśli nie poniesiemy głowy niczego się nie dowiemy...
niczego nie zobaczymy...
A ja jesień lubię. Właśnie taką "zapłakaną". Pada
marznąca mżawka, a ja po wyjściu z sauny kładę się
nagi (tylko owinięty w ręcznik, żeby nie budzić
niezdrowych myśli w paniach), leżę i stygnę. A jak
zaczynam odczuwać chłód - wracam do sauny. W lecie
jest za ciepło. Dobra jest też śnieżna zima. Zrobić
nagrzanym ciałem "orła" w śniegu - to jest
kwintesencja szczęścia.
Trudno podnieść głowę, gdy jesień i świat szarzeje
wokoło, a sens życia usycha jak pomarszczone liście.
po głowach* przecinek
Pozdrawiam :)
Dla mnie ten wiersz to zachęta dla człowieka, aby
wyniósł się ponad dzień codzienny, podniósł głowę i
dojrzał piękno otaczającego go świata.
Ślę moc serdeczności Marcepani. :)
Metaforyczne spojrzenie na
przyrodę w kontekście ludzkich
zachowań.
Miłego wieczoru Marcepani.
Najlepiej byłoby, gdyby taki dzień przystanął i nie
szedł dalej. Niech przez tydzień albo przez —
powiedzmy — dwa, trzy tygodnie był jasno naświetlony w
drżącej grze cieni. Niech nęci do napisania, napisania
wiersza... stworzenia kilku odzwierciedleń treści,
płynących z podpokładów serca, z oddechów wdmuchanych
w szybę, z przetransponowania najgłębszych,
niesprecyzowanych myśli na tworzywo słowa! To wszystko
gna przez moje myśli, kiedy czytam Twoje strofy...
Pozdrawiam serdecznie.☀️
PS.
w 11 wersecie użyłabym krótszej formy zaimka, czyli
„...co chcą mu powiedzieć?...”
warto unieść głowę do góry i uśmiechnąć się w tedy i
jesień nie będzie ponura ...
Jesień to ciężki czas dla tych, którzy chodzą z
opuszczoną głową... pozdrawiam serdecznie