podróż
tym co poszli na front w 1939 roku
Podróż
1939 roku polną drogą piaskiem mazowieckim
wysypaną szedł żołnierz powłócząc ranną
nogą
płaszcz przerzucił przez ramię podpierał
kosturem
wracał do domu. Rana i guziki obcięte z
munduru
były nagrodą za krew przelaną i cierpienia
ducha.
Pod lasem przysiadł zmordowany siedział
długo
bardzo długo bo rankiem ciągle patrzył na
drogę
swą ostatnią co przeszedł mazowieckim
piaskiem
tym co nie wrócili nigdy
Komentarze (50)
Bardzo refleksyjnie...Widzę tego człowieka...Usiadł
tam pod drzewem...Został. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję za miłe słowa pod moimi
rymowaniami...Dziękuję...
smutny ale prawdziwy
pozdrawiam
Oto dlaczego mam taki awatar
mimo kiepskiej pogody nad naszym morzem mnie się udało
opalić
Lubiłem być Murzynem
Może nie tylko lubiłem tak naprawdę byłem
Murzynem, do szkołym ganiał potem do woja
pognali i mimo mej logiki jednak nie do afryki
co raz obowiązków dokładali a skóra czerniała
od środka gdym żonę spotkał na swej życiowej
autostradzie nie zauważyła zmiany rasy mojej
tylko dołożyła swoje nowe rasistowskie znoje
na mój grzbiet. Co od spodu czarny a z wierzchu
od potu mokry był . Litości one nie mają o gniazdo
rzekomo dbają coraz to nowe pióra przymierzają
i mówią to dla ciebie kupiłam sobie to futro a tą
chustkę siebie ale tobie do garnituru pasować będzie
więc daję ci w prezencie , i nie ciesz się chłopie
to w salonie spać będziesz ale za to pod kocem
Gdy zaglądam do lusterka a tam murzyn na mnie zerka
to już miewam przeświadczenie że na wierzchu też się
zmienię
na stałe
bohaterem awatara jest murzyn z serialu Drużyna a
mundur to mundur generała z czasów wojny secesyjnej
nie wiem gdzie znalazłem całą serię aktorów
Amerykańskich w mundurach
z czasów epoki w powiększaniu lepiej wygląda a z
Bokassą nie ma nic wspólnego a co do skojarzenia jest
on awatar wynikiem inspiracją wiersza mojego Lubiłem
być murzynem jak go niema to powieszę i wielu z nas
jet takim murzynem
Mimo głębokich różnić - pełna solidarnośc z kom.
Dziadka Norberta. - Nie tylko z kom. To o czym pisze -
powinno być wspólną troską. Przepraszam Leonie, ze ja
o tym pod Twoim wiersze, ale - wydaja mi się to -
cholernie ważne.
Na marginesie- czy twój awatar - odwołuje się do
wizerunku Cesarza Bokassy osarżanego o ludożerstwo - z
wcześniejszej Rep. Środkowej Afryki? Mam wrazenie, ze
takim ze zdjęc zapamiętalem. Moze skojarzenie zupełnie
księzycowe, że - zupełnie ktoś inny, może postać
filmowa? Awatar przecież pewnie nie jest do końca
przypadkowy.. o samym wierszu, zwlaszcza o guzikach,
którycz mieliśmy nie oddać już w kom. pisalem.
Pozdrawiam jeszcze raz:))
Witaj Leonie. Poczytaj co Ci odpowiedziałem na temat
natury, oczywiście"natury ludzkiej". U mnie, po Twoim
wpisie.Miłego dnia...
Pogodnego dnia Leonie :)
Piękny smutny wiersz +. Pozdrawiam serdecznie
szacunek
dzięki wszystkim za życzliwość i pamięć
Wiersz na czasie. Smutna kolejna rocznica. Młodzi
niech się uczą historii i
życia w pokoju. Nie jest żadną sztuką ginąć lecz żyć
i walczyć o pokój. Nie szukajmy wrogów. Z
przyjaciółmi łatwiej się dogadać... Niedługo kolejna
miesięcznica. Szukamy na siłę winnych / mądrzy już
dawno ją znają/ podzieliliśmy naród na złych i
dobrych. Dokąd to nas prowadzi? Ile to nas kosztuje
/ nie finansowo/ teraz i w przyszłości? Młodzież już
jest szykowana do wojny i obrony kraju. Oby nie między
Polakami..
Gorąco pozdrawiam...
Wzruszasz Leonie.
Pozdrawiam.
moja córka jest architektem w Warszawie zięć też
architekt syn ma kilka zawodów obróbka skrawaniem
gastronomia produkcja przynęt wędkarskich
:(
Ciężkie dla naszego narodu czasy. Należy wspominać w
wierszach, niech młodsi czytają i zapietają.
Pozdrawiam serdecznie.