Podróż daleka
Napij się rosy gdy słonce wstaje
Srebrem pomaluj usta spragnione
Idź leśną ścieżką hen na rozstaje
Tam leśną nimfę pojmiesz za żonę
Słowa wypowiesz i pocałujesz
W lepkim zapachu macierzanki
Westchniesz głęboko życie poczujesz
Przylgniesz do ciała drżącej kochanki
Złożą się ciała na kroplach rosy
Dłonie popłyną w namiętności
Ciepło poczujesz szepczące głosy
Zmieniać się zaczniesz w białe
zwiewności
Mgła was zabierze podróż daleką
W rozkoszne światy wyobraźni
Za siódmą górą za ósma rzeką
Rozpłyniesz się w miłosnej baśni
Komentarze (1)
Troszkę pogubiłam się w rytmie podczas czytania,ale
wiersz bardzo mi sie podoba ,jest taki lekki,ciepły i
rozbudza marzenia:)