Podróż życia
...w chwilach kiedy myślę o Tobie...
Ja o nic nie proszę
ulice myśli
zatłoczone korkami codzienności
a mój własny samochód
też nie jest już
tak sprawny jak kiedyś
przydałby mu się
mały przegląd silnika
chociaż
Ja o nic nie proszę
tylko o trochę paliwa
na dalszą podróż
teraz być może
spokojnymi
malowniczymi alejami
Na miejsce pasażera
zaproszę prostotę
patrzącą
z Twoich oczu
ded. komuś bliskiemu
autor
zwyczajna7
Dodano: 2007-10-06 19:03:41
Ten wiersz przeczytano 1183 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
niby nie prosba a jednak cicha nadzieja na odrobine
uczucia, zeby pojechac znowu kawalek ta dorga zycia.