Podróże małe i duże...
Największe moje marzenie to podróże.
Nieważne małe, czy duże.
W bliskie, czy dalekie kraje.
W każdej czuję się doskonale.
Moc pięknych miejsc jest na świecie.
Wiele zwiedzałam w zachwycie.
Jednak nie odbyłam rejsu
przez oceanu głębiny.
Pragnę zobaczyć jak
wschody i zachody słońca
kąpią się w zburzonych falach,
czarują iskrzącymi barwami.
Zawsze zachwycałam się górami.
Wędrowałam z plecakiem,
ale nie byłam na wysokim szczycie.
Tam w bezkresnej przestrzeni
poczuję się jak ptak
beztrosko, znakomicie.
Nie byłam też w dzikiej dżungli.
Nie widziałam egzotycznej roślinności.
Zorzy polarnej też nie podziwiałam
Atmosfery grozy nie zaznałam
Kiedy już powrócę do codzienności
wspominając przeżyte chwile,
będę mieć moc radości.
Planować będę nowe podróże,
małe i może duże.
Komentarze (12)
Podróżować i przygodę przeżywać to coś mega
wspaniałego.
fajnie jest realizować swoje marzenia,,pozdrawiam:)
Bardzo ładnie o marzeniach... Warto je realizować.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podróże wzbogacają, umilają nam życie
Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnością przeczytałam, bo też kocham podróżować
po świecie.
Życzę spełnienia marzeń.
Miłej soboty
Też kocham podróże zatem się Tobie Krysiu nie dziwię,
że masz takie marzenia, ja uwielbiam podróżować,
trochę już w swoim życiu zwiedziłam, ale ten bakcyl
łapie się na całe życie, z niego się nie wyrasta, żeby
móc spełnić tego typu marzenia muszę czas poświęcić na
rzeczy poza wierszowe w moim wypadku jedno z drugim
koliduje...
Jednak od czasu do czasu można i na hobby czas
znaleźć, tylko że szkoda, że jest go coraz mniej, a
inne rzeczy same się nie zrobią, czas na beju, to
kilka rzeczy zrobionych w realu, zawsze jest coś za
coś, ale są i tacy, co maja go nadmiar, mają też
środki na spełnianie marzeń, zatem nic tylko je
spełniać, czego Tobie Krysiu życzę, pozdrawiam
serdecznie.
Grażyna:)
tylko realizować te marzenia
pozdrawiam:)
Piękne marzenia do spełnienia. Również lubię
podróżować i poznawać nowe miejsca. Pozdrawiam ciepło
:)
jeszcze wszystko przed Tobą ... pięknie jest
podróżować i podziwiać świat ... przed tą podróżą
ostateczną ...
Ja też lubię podróże, ale nasyciłam się, gdy płynęłam
Batorym 14 dni. Dziesięć dni był sztorm, bo to była
pora jesienna i przedostatni kurs statku. Przeżycie
niesamowite. Pozdrawiam.
Życzę spełnienia podróżniczych marzeń, pozdrawiam
ciepło, miłego dnia.
skoro podróże to taka pasja dla peelki, warto ją
rozwijać!