Podstawowe prawidło pisania
Dziś pisanie ma smak gorzki, trochę słony
-
łzą przyprawiam każdą wypoconą strofę -
Abandony tutaj piszą, Galeony -
ja bezradny znów upadłem na mą sofę.
Co ołówek w palce chwycę w swym zapale
(patrz - ostrożnię sięgnę czule do
klawiszy),
to mi przyjdzie jakiś wandal na portale
i mi spsuje umoszczenie, ducha ciszy.
No i skrzyczy, że sylaby mam nie takie -
że się rytm załamał tam, gdzie być
powinien.
Jako pisarz znów wyszedłem na pokrakę.
Siedzę durno, pokazując tępą minę.
Trwa tak ta książątek para przy katedrach
-
obaj uczą jak napisać prawidłowo -
a ja nie chcę ichniej wiedzy ni pół
metra.
Klucz jest tylko w umoszczeniu - daję
słowo.
...

Cezary Krzysztof Morświn



Komentarze (17)
/to mi przyjdzie jakiś wandal na portale
i mi spsuje umoszczenie, ducha ciszy./ tylko chwalić
za świetny wiersz..
Niech już nikt, niczego nie "spsuje",
wszystko w rytmie i rymie aż wrzaśnie, prawdą cichą,
łagodną jak baśń, gdy jej słodko marzeniem się
zaśnie.
Do później.
ten Twój smuteczek rozbawił mnie a to już coś,fajna na
skarga :)
Świetnie i ironicznie, pozdrawiam :)
W zasadzie to jest tylko jedno wyjście. Wydawać te
cuda i niech ludziska kupują. Przy dużej sprzedaży i
zachwycie powinna zwrócić się kasa. Są jeszcze
Wydawnictwa, które sponsorują takich poetów. Nic,
tylko rzucić się na Real i zmierzyć z rzeczywistością
:)
Po co słuchać bejowej krytyki.
Pozdrawiam :)
Choć pisanie to jest takie sam na sam,
lecz w podtekście jest potrzeba uznania,
kiedy wena myśli w nicość wygasa,
to jest dowód, że niedobry był zamiar.
"Każdemu według potrzeb",
jak twierdził pewien Karolek,
więc rozchmurz się Cezary!
"parole, parole, parole"
:)))
Mocny przekaz pozdrawiam
no jak człowiek nad słowem się poci
to i ma się taki klucz który pasuje
co do trzeciego zamka
ale słowo kluczem nie jest
choć kluczowe może być
niczym pisownia nadrzędna czy podrzędna
niczym z kąd jesteś i skąd to masz
lub niejedni nie są tacy sami jak nie jedni niczym nie
wszyscy z nie wszystkich w:):)
no jak człowiek nad słowem się poci
to i ma się taki klucz który pasuje
co do trzeciego zamka
ale słowo kluczem nie jest
choć kluczowe może być
niczym pisownia nadrzędna czy podrzędna
niczym z kąd jesteś i skąd to masz
lub niejedni nie są tacy sami jak nie jedni niczym nie
wszyscy z nie wszystkich w:):)
Każdy z nas na beju ma inne powody pisania i inne
umiejętności. Dla mnie jest to zabawa i cieszy mnie,
jak jej efekty się innym podobają, ale jak ktoś mnie
złaje - nie przejmuję się - może kolejnym razem
wyjdzie mi lepiej. Oczywiście dobrze jest, jeśli ta
pisanina spełnia wymogi gatunku (ewentualnie je łamie,
ale nie z nieporadności językowej, a na skutek
świadomego mojego zamysłu). Dziś już mało kto używa
wypracowanych przez wieki form. Ludzie piszą wierszem
białym, prozą poetycką, czasami tylko uprawiają dawne
formy jako ćwiczenia warsztatowe.
Ale nie to jest najważniejsze. Możesz napisać perełkę,
wszyscy pochwalą i zapomną. Możesz napisać twór o
łamiącym się rytmie z rymami częstochowskimi i wszyscy
będą go długo pamiętać. Chodzi tylko (i aż) o to, żeby
mieć coś do powiedzenia.
Niestety. Jeśli poprawki co do formy się tu zdarzają -
nikt Ci nie poprawi treści. A to ona jest
najważniejsza.
Punkcik dostaniesz na zachętę, mimo że nie lubię
użalania się nad sobą.
A ja uważam, że jeśli ktoś pisać choćby tylko próbuje
to tym samym na pochwałę już zasługuje... pozdrawiam
:)
Mnie pouczaniem inni sprawić mogą,
że łyknę wiedzy, dosyć trudna sztuka.
Wiem, że w pisaniu wierszy jestem nogą,
lecz wstaję prawą, lewą papcia szukam.
Mogę pisać, lub nie,
ale jeszcze mi się chce))))
Fajnie u Ciebie, pozdrowionka-:)
:)))) Fajnie, ironicznie.
W ślady Krzemanki zamierzam iść, choćby Brać miała ze
mnie kpić;)
No i na wesoło jest, super sprawa, tylko się mogę
podpisać pod krzemanką.:))))))))))