Poduszka
jest taka miłość codzienna
której się nie zauważa
jak strzepnięcie poduszki przed snem
truskawka podana wprost do ust
jest czułość na którą się zawsze czeka
przelotny pocałunek w szyję
kropla deszczu spływająca po twarzy
wspólna chwila na ławce
nieobecność samotność się zdarza
i strach że kogoś zabraknie
niecierpliwe wyczekiwanie na telefon
liczenie gołębi na parapecie
gdy się już człowiek rozsiądzie
i rozgości w tej swojej miłości
to nawet nie zauważy
jak mu urosną dzieci i życie przeleci
Komentarze (30)
Prawda jest smutna.
Życie nam umyka w codzienności.
Bardzo refleksyjny wiersz, czytałam w zadumie...
Pozdrawiam serdecznie
Miłość faktycznie sprawia, że czas ucieka, jak szalony
:) Pozdrawiam Serdecznie +++
Tak właśnie jest. Pozdrawiam. Iwona
Piękny wiersz... Klimat niby obojętny ale ja znajduję
w nim ciepło i szczyptę melancholii jak i refleksję...
Bardzo fajna "Poduszka".
Pozdrawiam:)
Życzę Tobie przyjemnego dnia.
"Życie jest statkiem płynącym w podróż, z której nie
ma powrotu."
Szczęśliwy ten kto zabrał ze sobą miłość na pokład i w
czasie rejsu ją pielęgnował.
Wspaniały wiersz o bezcennym darze jakim jest życie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za życzenia.
Fajny i życiowy a czas ucieka
Pozdrawiam cieplutko:)
Bardzo na tak,
pozdrawiam serdecznie.
cóż jesteśmy bezsilni
na upływający czas
pozdrawiam
Pięknie ubrałeś w słowa tę miłość codzienną -
niecodzienną... :)
Tak. Dzieci rosną tak szybko - wczoraj były maleńke, a
dziś mają swoje dzieci i swoje miłości. Wzrosły do
tych miłości, dzięki kochającej się rodzinie.
Jest.
I ona jest najpiękniejsza.
Życie chyba przelatuje, gdy coś nas jednak omija.
Dzieci mogą zmęczyć ;-)
"Życiowy" wiersz, pozdrawiam :-)