Podwieczorek
Na pożeczkowym stole
w świetle banana
spijając mleko z kokosa
pachniesz mój miły migdałowym sosem
czekoladowe włosy
spływając na wzgórze pomarańczy
czują cierpką słodycz roskoszy
truskawkową drogą mleczną
w źródle białego puchu
dociera wężowy języczek zmysłów
cytrynowy torcik
z maliniwym lodem
płonie zniczem błękitu
a wino czerwone
w granatu pucharze
wybucha lawiną zmysłowych uczuć
autor
kesja55
Dodano: 2009-06-18 11:56:00
Ten wiersz przeczytano 1164 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
takiego podwieczorku jeszcze nie
miałam...pomysłowo...pozdrawiam
hmmm...smakowity podwieczorek...