Podziękowania
Za Twoją dłoń spracowaną,
Za zmarszczki i za siwiznę,
Za matkę, tak ukochaną,
I za mnie - Twą podobiznę...
Za lekcje życia twardego,
Za dzieciństwa bezwolność,
za wizerunek - bezwzględnego,
Za to, że zabrałeś mi wolność...
Za moje łzy wylane,
Za słowa: "dziwko" i "szmato",
Za me uczucia zabijane,
Tak... Nienawidzę Cię TATO...
autor
...oNa...
Dodano: 2009-03-15 13:13:38
Ten wiersz przeczytano 717 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Wiersz mocny...skrywa wiele emocji i żalu... jestem na
tak...zdecydowanie..
To straszne,jeśli dziecko jest gotowe takie słowa
skierowac do ojca,zapewne nie bez powodu
ten wiersz czyta się z prawdziwym bólem serca:(
Smutne to, a jeśli prawdziwe to bardzo smutne i
bolesne. Kiedy w rodzinach będzie panowała rajska
zgoda i miłość? Czemu wysłany z nieba Anioł stróż
próżnuje? Czemu nie pilnuje? Czemu go nie ma tam
gdzie powinien pomagać, pewnie sam na dziewczynki
lata,a potem ambaras, jak opuszczona jest chata.
smutne i przykre
Ale ten Tato zalazł Ci za skórę
Smutne... Usłyszeć takie słowa od bliskiej osoby to
musi być coś naprawdę strasznego :(
Mam nadzieję, że inni ludzie wynagrodzą Ci tą
krzywdę... Pozdrawiam.