poeci odmienni
płyną jak korowód wielobarwną tęczą
różnorodne style ciekawe gatunki
pod tym samym niebem na tej samej ziemi
z odrębnych korzeni do zbliżonych celów
biały romantyczny subtelny odważny
erotyk sielanka satyra ballada
sylabicznie z taktem wystukując rymy
czasem w Częstochowie znajdą poklask
tłumów
drobnym kroczkiem haiku ulotne podąża
raptownie przystaje doznając olśnienia
dostojny aforyzm z powagą spogląda
jakże nie pokochać tych wszystkich
odmieńców
ostatni z cyklu
Komentarze (14)
:)
Pozdrawiam
Cieszę się, że cykl się podobał.
Dziękuję.
Szkoda że ostatni:)pozdrawiam cieplutko:)
Fajnie. Podoba się.
Pozdrawiam:)
Bardzo interesujące, zwłaszcza zakończenie cyklu,
pozdrawiam :)
Masa stylów,różne formy, lecz
każdy kogoś z nich może pokochać, to prawda, fajna
puenta, bardzo mi się podoba.
Dobrej nocy życzę Zyto:)
I do tego ideału* ;) będę dążyć ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Dlaczego ostatni?
To przecież bardzo dobre i mądre
teksty.
Czekam na kolejny cykl Twoich
wierszy.
Miłego wieczoru Zyto.
choć nawiasem mówiąc haiku kompletnie nie jest w mojej
gestii, i to też jakiś dziwny twór nie związany z
wierszem/poezją, sensem, coś przypadkowego,
wyliczonego...
no ale nieważne
Hej:)
Wolność polega na różnorodności, przyjęcia jej do
świadomości, poezja to Wolność, proza tego nie daje,
jest sztywna. Ale w tej wolności też można walnąć
kichę.
Pozdrawiam ciepło, fajny wiersz i dobry temat, na
prawdę Dobry
i dobrze, że piszemy różnorodnie i odbiegamy od
przyjętych ram
Piękny.
niepotrzebne skreślić...(:
Prawdziwy i zachwycający przekaz. :)
Właśnie jak nie pokochać tych wszystkich odmieńców, ba
nawet obowiązkiem to jest, czyż nie powiedziano
kochaj bliźniego jak siebie samego!
:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ukłony jak zawsze!