Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poet-genetyka

Bo, proszę Pani, mam pytanie.
Nie no, spokojnie, po cóż dreszcze.
Czy Pani jest na ogół w stanie
te moje wiersze czytać jeszcze?

Bo, widzi Pani, mam wrażenie,
i proszę mnie tu skorygować,
już nie są tak, jak dawniej w cenie.
Czy ja się skarżę? Bóg uchowaj.

Piszę, jak piszę, bo wie Pani,
talent to rzecz od urodzenia.
Proszę, niech Pani mnie nie gani -
rzekłbym, że sprawa to nasienia.

Materia raczej ciut frywolna.
Widzę, że Pani się czerwieni.
To nie teoria jest dowolna
o tym, wie pani już uczeni

z uczelni różnych, bardzo znanych,
w wydziale poet-genetyki,
stwierdzili: "wiersze zakochanych
z chromosomalnej są fabryki."

Jak kiedyś dawno, moja babka,
zrodziła ojca z siłą tarcia ,
to chromosomu "złota sztabka"
dała do wierszy tęgie parcia.

Mogło, wie Pani, być inaczej,
że sama babcia zdolna była
i przeto ona wtedy raczej
mnie to pisanie zaszczepiła.

Co by nie bylo, Moja Pani,
jakie dla wierszy mych przyczyny -
jeśli me strofy są do bani,
to fakt ten jest nie z mojej winy.

Dodano: 2017-01-16 16:12:02
Ten wiersz przeczytano 905 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Taki los...genów nie oszukasz.

Bardzo fajny wesoły wiersz.
Determinizm w wydaniu poetyckim.

Pozdrawiam.

Roxi01 Roxi01

no cóż poet-genetyka
próżni się nie tyka

Elena Bo Elena Bo

:) to do kogo teraz pisać zażalenie albo list
pochwalny? :)

lasthope lasthope

ciekawie podany temat :)

stary stary

Można i tak. +

krzemanka krzemanka

Podzielam opinię peela, że roli geneomu przecenić się
nie da. Kiedyś napisałam:
"To nie moja wina, że nie wyrosłam na Puszkina".
Miłego wieczoru:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Podzielam Twoje niepokoje, bo mam wrazenie, że
również moje wiersze "już nie są tak, jak dawniej w
cenie".
A jeśli sięgniesz do mojej genetyki, to za głowę się
złapiesz ile tam mam przeciw-ciał. I po kim mam parcie
na pisanie wierszyków, nie dojdziesz, eh;-)

A poważnie, lubię i czytam Twoje wiersze w każdym
gatunku. Ten jest świetny. Ironia znakomita.

Miłego wieczoru, CKMie:)

PS Z ulgą oddycham, bo pytanie RACZEJ nie do mnie;-)

Ajsza Munawwar Ajsza Munawwar

wow!!!
a geny to podobno samemu można zmienić
świetny wiersz

neplit123 neplit123

Podoba mi się pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »