poeta
poeta zawsze widzi
zawsze słyszy
czasem mówi
czasem ukrywa się w ciszy
gładzi upiory pod włos
strach wyrwa mu słowa
nierozpoznane
do pasa i do kolan
kładą się do grobu
ale nie umierają
ostatni gasi światło
kurtyny nie opuszcza
widowni nie pozdrawia
i tak dalej
i tak dalejt
autor
annapelka1
Dodano: 2017-10-07 12:46:23
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
widzi i pisać się nie wstydzi :)
Bardzo mi się podoba!
Czy w ostatnim wyrazie jest literówka?
Pozdrawiam :)
Taki słowny narkotyk, jak miłosny dotyk,
nie ma życia bez niego... chleba powszedniego.
Świetne, pomysłowe, podoba mi się, serdecznie
pozdrawiam :)
Widzi i słyszy, w głąb duszy zagląda
i z życiem ma kontakt!
Pozdrawiam!
Ps. A ja zapomniałem "ę" przy "si".
Sorry...
Bardzo fajny wiersz o poecie...
Oni niestety czasami takich spraw wierszem dotykają,
na których si wcale nie znają i niepotrzebnie
czytelnikom głowę zawracają. Pozdrawiam. Miłego
dnia...
Ps. "strach wyrwa" zapomniałaś literki "y" wyrywa.
Na końcu wyrzuć "t"dalejt.