poezja srebrzysta
a ja wieczorem otworzę magiczne wrota
gdzie mistrz nonsensu srebrny Konstanty
pyłem księżycowym zapach lipy przemyca
mój srebrnowłosy gwiazd nie powstrzymasz
one lśnią jak twoje oczy w pogodny czas
i mruga słodki cherubin co na harfie gra
noc otula senne głowy w oczekiwaniu
dreszczu rozkoszy na pograniczu
erotycznego snu osobliwych kontaktów
bo tylko ciebie skrzydlaty pegaz szuka
budzi ze snu ociera łzy i cicho woła
na grzbiecie mu usiądę i złapię tęczę
siedem kolorów ósmy to cud świata
ponad moją głową i twoją dłonią
łapię światło i cień ubiegłego lata
jeszcze raz otworzę magiczne wrota
zaproszę ciebie zielonooki przyjacielu
rozproszę ogień zapalę tęsknotę
by milcząc popłynąć iskrą do nieba
Komentarze (12)
ciekawie, nastrojowo i magicznie :) pozdrawiam z
podobaniem Roxi :)
Jaki cudny baśniowy klimat... zanurzyłam się w tych
strofach cała.
Pozdrawiam serdecznie
Umiesz stworzyc nastroj/klimat. :)
Pozdrawiam serdecznie z podobasiami :)
Jak to mówią szkoda ze nie mam zielonych oczu, a może
na szczęście:) A co do wiersza winogronowo szczęśliwa
dziewczyno, to zatrzymujesz i przywiązujesz chęcią
rozwiązania damskich tajemnic i tęsknot. Ale to jest
mission impossible. Pozdrawiam z gminnym
uśmiechem:))))))))
Witaj.
Podoba się klimat wiersza i jego przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Ładne rozmarzenie.
Pozdrawiam
szacun pozdrawiam
Bardzo przyjemny w odbiorze.
Pozdrawiam :)
podoba mi się ten magiczny nastrój.
Ładny, rozmarzony tekst. Przypomniał mi fraszkę
słynnego Konstantego
pt "O naszym gospodarstwie"
"O, zielony Konstanty, o, srebrna Natalio!
Cała wasza wieczerza dzbanuszek z konwalią;
wokół dzbanuszka skrzacik chodzi z halabardą,
broda siwa, lecz dobrze splamina musztardą,
widać, podjadł, a wyście przejedli i fanty -
O, Natalio zielona, o, srebrny Konstaty"
Miłego dnia:)
Piękny nastrój, w otulinach wyrafinowanej poezji.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne te otwarcie magicznych wrót.
Pozdrawiam serdecznie :)