Pogorzelisko
Widziałem gwiazdy w blasku
potem spadały gasnąc
Widziałem słońce w brzasku
by potem ślepy księżyc ujrzeć nocą
słyszałem grzmot w swym trzasku
By gromowładny cisną błyskawicę w me
oczy
oślepłem obserwując
by się wyrazić rymując
Gdzie sens w istocie wiatru
widzi go i ślepiec
Gdzie sens w temperaturze słońca
zimny jak głaz go czuje
gdzie sens w wilgoci deszczu
jak nasz czas ona płynie
Widziałem Ciebie jak płomień świecy
wiedziałem że muszę ogień poruszyć
musiałem dotknąć tego czego nie da się
skruszyć
i jednym piorunem pożar wywołać
by teraz oglądać pogorzelisko
Komentarze (1)
Wydaje mi się, że już czytałam wcześniej ten wiersz...
"Gdzie sens w istocie wiatru
widzi go i ślepiec"- ciekawe metafory
+