Pogrzeb nadziei
Nadzieja chyba we mnie umarła
Cicho w mogile na dnie serca leży
A moja dusza tak obolała
Chociaż wierzyła, teraz nie wierzy
W cuda co zdarzyć się mogą wiosną
Choć wokół wszystko pięknie rozkwita
We mnie już tylko została pustka
A tuż za rogiem samotność wita
Znów z losem muszę wziąć się za bary
Serce zranione znowu cerować
Osłonić duszę obojętnością
Bym mogła dalej wegetować
autor
Nula.Mychaan
Dodano: 2008-05-24 22:26:20
Ten wiersz przeczytano 919 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Wiersz smutny, melancholijny, lecz ileż piękna i
prawdy w każdym słowie.
Podoba mi się puenta wiersza.. podrywa do życia
"obolałe serce" ... i może majem zmienić życie... z
radością pożyć dalej jeszcze... Smutkiem,
rozczarowaniem pisany wiersz.. dobrane metafory
świetne... rym bez zarzutu też.
Słonko i u Ciebie nadzieja nie umarła...mimo że grunt
z pod nóg usunął się ty myślisz że weźmiesz nitkę igłę
i zacerujesz to swoje serduszko...znając życie nie
jedna łatka już na nim jest...jak to w życiu...z
uśmiechem:)
wegetację zostawmy warzywkom, a ty żyj! choć upadki
chwilowo osłabiają to jednak naprawdę wychodzi się z
nich silniejszym.. a skoro nadzieja już pogrzebana to
teraz nie pozostaje nic innego jak tylko wypatrywać
jej zmartwychwstania :)
Oboje pisaliśmy o nadziei...piszesz bym walczył a sama
sie poddajesz? no i jak jak mam wierzyć Twoim
słowom...
Nadzieja umiera ostatnia.. I trudno się z tym pogodzić
i powstać.. Ale może umiera by odrodzić się na nowo,
silniejsza.? Ciężko jest gdy niezbyt przyjemnie kończy
się jakiś rozdział w życiu, ale mimo wszystko trzeba
iść dalej bo nie wiadomo co czeka za rogiem..
a dlaczegóż by nie wierzyć w cuda, szczególnie teraz
wiosną...tym bardziej, że jak sama powiedziałaś:
"nadzieja chyba we mnie umarła"może jednak nie
należałoby się poddawać...
może uda się tą nadzieję zaprosić znowu? ona tak
naprawdę nigdy nie umiera, lecz lekko przygasa, zawsze
tli się choćby jako mała iskra
Nadzieja to sentyment, to myśli o tym by wspomnienia
się odrodziły w rzeczywistość. Im wiecej nadzieji tym
wiecej rozczarowań. +
nadzieja umiera ostatnia... trudno ją pożegnać...ale
takie jest życie...Trudne ..wymaga więcej niż daje..
A przecież mówią, że nadzieja nigdy nie umiera... I
tak własnie trzymaj!