Pogubiłam się...
Pogubiłam się w tym wszystkim…
co się dzieję między Nami…
Niby razem…lecz osobno…
Choć osobno niby razem…
W naszym przypadku wątpliwością czy czarne
to czarne a białe jest białe…
Do końca niewypowiedziane słowa….
wieczne domyślanie…
Gesty…owiane tajemnicą…
brak jasności…
czarowanie…
Z dnia na dzień
z tygodnia na tydzień coraz więcej pytań
powstaję…
Odpowiedzi nikt nie udzieli…
odpowiedz nie istnieje na nie…
Czas to ciągnie choć nie wiadomo
dokąd…
jaki cel nam wyznaczono
Bo co miało być będzie…
a co było…to swą drogą…
.
Czy pasuje mi to?
Czy obiekcji żadnych nie wnoszę???
Czy zapytał ktoś z łaski swej o to ???
czy me zdanie ten ktoś ma w nosie???
Może chciałabym wiedzieć na jakim gruncie
stąpam….
Oczywiście, że nie…!!!!
Tajemnica powiadasz jest słodka….
A me serce w tym całym mentliku zagubiło
już rytm swego bicia…
Bo czy bije z szczerości uczucia czy może
tylko z chęci zdobycia?????
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.