Póki stoją
Jedźmy na spotkanie z lasem,
póki w Parku Narodowym
stoją drzewa smukłe, zdrowe,
smaczny kąsek kornikowy.
Póki szpice chmur sięgają
cień na szlakach jest wytchnieniem
i pachnącym ich igliwiem,
chcesz – zachwycaj się szalenie…
Śpieszmy na spotkanie z lasem,
bo przeżuwacz pysznej kory,
szczerzy zęby i powala
drzew niemałe już hektary.
Leżą wtedy jak zapałki
odsłaniając łyse pole,
żal jest patrzeć, kiedy w parkach
- drzewa mamy, ale chore...
Komentarze (21)
Wszystko to smutna prawda.
Miłej soboty :)
ja odbieram to jako ironię...człowiek powala i kładzie
łapę, bo to kasiora z nieba:) pozdrawiam
Kiedy ministrem od ochrony przyrody był niejaki
Szyszko Jan, wynalazł on genialny sposób na korniki.
Po prostu należało wyciąć lasy (a nawet parki
narodowe) zanim korniki zdążą je zaatakować...
smutne to, że tak beztrosko niszczymy drzewa
Pozdrawiam Mariolko:))
Najprawdziwsza prawda.
Pozdrawiam:)
to prawda zal patrzeć na takie drzewa które są chore
...