Pokłon naturze
Patrzę z podziwem, jak ta róża dzika,
pnie się wśród chwastów, piękne kwiaty
rodzi,
dla niej zbyteczna ręka ogrodnika
i jego podziw.
Rośliną będąc, zna swe miejsce w
świecie,
niedoceniana, lecz dumna z niej pani,
potrafi oczy radować swym kwieciem,
a kolcem ranić.
Chociaż ją człowiek próbuje upiększać,
natury siłą - ta dzika i prosta,
w porywie złości w pień szpadlem
wycięta,
wkrótce odrosła.
Nie niszcz natury, też nią jesteś
przecież,
swoją żywotność czerpiesz z niej
obficie,
matką wszystkiego jest, co się na
świecie,
nazywa życiem.
Komentarze (80)
Mądrość w każdym wersie :)) Ukłony!
Warsztatowo bezbłędne strofy safickie. Puenta zmusza
do myślenia.
Wspaniały wiersz...
Wielu nie docenia natury lepiej z nią się bratać niż z
nią walczyć :)
to jest magiczne na roślinach są mniejsze stworzenia
hmmm jak one się mają przed zniknięciem. pozdrawiam
gdybyśmy się naturze kłaniali
doceniali ją szanowali.
serce by nam się weseliło,
a życie - piękniejsze było.
bardzo ciekawie oryginalnie jak zawsze
pozdrawiam
Muśmy dbać o piękno natury,jak zawsze u ciebie wiersz
godny uwagi.
Przepiękny.Pozdrawiam.
Nie niszcz natury, też nią jesteś przecież,
swoją żywotność czerpiesz z niej obficie,
matką wszystkiego jest, co się na świecie,
nazywa życiem - bardzo dobry wiersz :)))
Jaki ładny wiersz :)urokliwy, właśnie jak dzika róża:)
Piękny tekst. Zgadzam się. PoDrawiam
no własnie. Pozdrawiam :)
https://www.youtube.com/watch?v=K4YssOkrpdQ
oj, Karaciku!, polemika byłaby pewnikiem bardzo długa,
no cóż, bywa, że i naturze czasami należy co nieco
przyciąć,
https://www.youtube.com/watch?v=xvyVpFkF_Z0
Zachwyciles, wszystkim:)
Pozdrawiam:)