Pokolenia
Gruba warstwa kurzu,
pokryła me stare albumy,
w których znajdują się fotografie,
budzące mój powód do dumy.
Gdyż za okładkami albumów,
kryją się chwile uwiecznione,
zali zostaną w mej pamięci
i nigdy nie zostaną zniszczone.
Ja sam tego dopilnuję,
póki mój czas nie minie,
jednak jednego jestem pewien,
że pamięć o mnie nie zginie.
Jednak albumów zatrzymać nie
mogę,
więc oddam je swym wnukom,
a one zadbają o nie tak,
że do życia znów powrócą.
A ja, stary dziadek,
muszę ustąpić miejsca młodym,
którzy dorośli pod mym okiem
i do pracy już gotowym.
Więc żegnam was, zostawiając miejsce
młodym
i odchodząc jako stare tysiąclecie.
Czy wiecie kim są młodzi,
no sami powiedźcie, wiecie?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.