Pokrzepienie
tam gdzie ciebie odnajduję
nie ma rozgwaru
gorących brzytw - myśli
tylko te palce rwące
przeczesują jakby chciały
samogładnie gasić jeszcze
między prawdą a ziemią
jest cisza
bezczas snu i jawy
toczy realne nad gruntem
odnawialnym którym krzepnie
licho
jestem
ja i oddech twój
proszę o nieutożsamianie podmiotu lirycznego z autorką
autor
Rozalia3
Dodano: 2020-12-12 10:50:14
Ten wiersz przeczytano 901 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
O, jeszcze tutaj nie byłem! A to grzech!
Piękny wiersz :-)
Raz jeszcze - pozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję bardzo xarx za przybycie i słowa w
komentarzu...:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej soboty:)
Trzecia strofa mi się podoba: między prawdą a
ziemią... :)
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za odwiedziny,
przeczytanie i słowa w komentarzach...:)
Grażynka-wolnyduch odnośnie słowa "brzytwa", to obie
formy są poprawne, sprawdziłam:)
Pozdrawiam Was bardzo ciepło i życzę miłego wieczoru
oraz dobrej nocy:)
Dla pokrzepienia wystarczy. :)
Pozdrawiam. :)
Poezja Rozalio.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz zatrzymuje, pozdrawiam cieplutko Rozalio :)
Bardzo ciekawy wiersz, podoba się :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Bardzo ciekawy poetycki zapis,
dobrze, gdy są dwa oddechy...:)
Zastanawiam się nad brzytwami myśli - czy brzytw, czy
brzytew myśli,
ale jestem leniwa i nie chce mi się sprawdzać :)
Serdeczności sobotnie przesyłam:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z podobaniem i uznaniem czytam, pozdrawiam ciepło.
W tej szarej codzienności krzepi swiadomość obecności
w tym realnym życiu... Pozdrawiam serdecznie :)
pokrzepienie w ukochanych ramionach.
Witam,
uśmiech i pozdrowienia /+/.
Niesamowity wiersz...
Pozdrawiam serdecznie :))