Polacy
Polakom.
Strzeliste lochy cnoty
Wśród osad burżuazji
Kłopoczą się kłopoty
Wśród uchodźców z Abchazji
Ich wiedza - ich własnością
Sprzedajni, źli cynicy
Ich wiara - ich świętością
Najwięksi w okolicy
Po prostu - prawa nie ma
Pieniędzy brak na życie
Ci wciąż o tych problemach
Choć lenią się niezbicie
I będzie tak już może
Że lubię - bo rodacy
I hołd im chyba złożę
Bo przecież - to Polacy
autor
Silvus
Dodano: 2008-08-16 16:00:56
Ten wiersz przeczytano 914 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Jaka spostrzegawczosc... Ladnie i rytmicznie napisany
utwor
Mądry i ładnie napisany wiersz, zgadzam się z treścią,
a i forma moim zdaniem bez zarzutu:))
to co polskie i dobre warto uznać i uszanować i nie
wstydzić się polskości tylko ją dźwigać prawem i
demokracją sprawiedliwą Wiersz dobry w wołaniu Brawo!
Ważne że piszesz zgodnie z głosem serca. To jest
piękne...
a wiesz, chyba wielu z nas ma takie pogłądy, jakże
często wstyd mi za te szlacheckie podryg i
przedsąsiedzkie umizgi, kiedy nastanie koniec
panowania
taniej świętości?