polaryzacja VI - fatum

AS...brawo....celnosc słowa godna
mistrza...pozdrawiam...

miniaturka jak ta lala...super

Fatum , przypadek i stało się . Czy wierzyć ?
Pozdrawiam

Świetna miniatura..Pozdrawiam, ilość głosów nie
przewróci mi w głowie, dziękuję za konstruktywny
komentarz.. +

szanuję nie tylko czas a takze uczucia które zawarłam
w treści,uczuć nie przezwycięzą dopełniacze zarówno w
zyciu jak i w wierszu...pozdrawiam Cię Asie

W polaryzowaniu nie masz sobie równych:)

"nauczyłaś się chodzić po wodzie i odtąd
nie było już nic głębokiego".Dobry
pomysł.+pozdrawiam..(U mnie prawy sierpowy zerknij..)

Nie wątpię że masz na celu dobro innych pouczając ich,
ja się nie uważam za kogoś kto umie pisać wiersze
chciałam po prostu poznać zdanie innych co do moich
,,wierszy'',pozdrawiam:):)

Czytając Twój wiersz poczułam smutek i samotność i
tak jest. Pozdrawiam ciepło;)

Piękna miniaturka,tylko ostatnio bardzo smutno w
Twoich wierszach.Pozdrawiam.

Spolaryzowałeś to znakomicie...

świetna miniatura. dwa ostatnie wersy zabieram.
ściskam serdecznie :)

Ten rzadki przypadek chodzenia po wodzie od 2000 lat
już nie w modzie. To jej się wydaje - co chce dostaje.

fatum to prawdziwe imię przypadku