Półmrok
Patrzę na Ciebie, a ty uśmiechasz się
niepewnie
W Twych źrenicach odbity promyk mruga,
tańcząc na woskowej świecy
Czemu tu jesteśmy?
Bo zwierzęca żądza, bo zapach namiętności,
bo tak!
Atawizm silniejszy od cywilizacji, instynkt
od rozumu
Więc rwij ze mnie szmaty niepotrzebne
W gorący oddech się odziejmy
Rwij ze mnie skórę żywcem
Niech nie więzi duszy w kazamatach
materii
Niech odetchnie wonią pożądania
autor
rudibraun
Dodano: 2009-11-24 15:14:06
Ten wiersz przeczytano 1319 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podoba mi się,pozdrawiam