O PÓŁNOCY...
Gdy północ wybije
Ich świat ożyje
Na cmentarne alejki
Wyjdzie tłum wielki
Ciepło i gwarno
Otuli noc cmentarną
Z płomieniem świec
W odwiedziny zaczną biec...
autor
suzzi
Dodano: 2007-10-31 14:26:37
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Taki maly horrorek sie jawi :) Podoba mi sie ten
dystans od tego wszystkiego smutnego, co dzisiaj jest
w nas juz...
Po przeczytaniu tego wiersza zastanawiam się dlaczego
on powstał.
Tzn. Czy jest to pewnego rodzaju aluzja do tego iż w
tym jednym dniu w roku wszyscy przypominamy sobie
nagle o tych, których nie ma już miedzy nami?
Do takiego myślenia skłania mnie forma wiersze, jego
prostolinijność i łatwość zrozumienia.
Czy też jest on oddaniem czci nie tylko zmarłym ale
wyrazem uznania dla ludzi, że pamiętają.
Wydaje mi się jednak, że mocniejsze przesłanie miałby
gdyby był jednak tą pierwszą formą...