Polny ptosek
wiersz gwarowy
Ptosek polny
Wzniesłak sie nad chmury
w obłokak furkałak,
za kwilecke małom
w płackak sie kompałak.
Zycie, moje zycie,
w zielonej dolinie
i na grani scycie,
na biołym obłoku
i w holnym potoku.
Cas gwizdze na palcak
jakby na warculi
roz praśnie o skały,
to znowu przytuli...
Wzniesłak sie nad chmury
w obłokak furkałak,
w jednej małej kwilce
na ziemie spadałak.
Rada jo cie widzem
i w scęściu i w biedzie
choć nie wiem, co jutro
ze sobom przywiedzie.
Jako ptosek polny,
piyknie Boga witom,
śpiywajęcy godzinki
o zdrowie Go pytom.
Komentarze (19)
Po prostu pięknie...
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepiękne, refleksyjne wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Śpiewający godzinki- chwalący Boga.
Piękny.
Piękne jest to, że chronisz swą tożsamość.
To jest ważne- korzenie- to stąd- skąd się jest.
Bardzo ładne, refleksyjne, mądre i życiowe wersy,
uroczą gwarą góralską napisane sercem, tą gwarę lubię,
dobrze, że jest przez Ciebie kultywowana, pozdrawiam
ciepło i ślę serdeczności.