Pomiędzy
start i meta,
narodziny i śmierć
a pomiędzy sprint życia,
wyścig aż po kres
dzień i noc,
biel i czerń,
gubimmy kolory,
spychamy je w cień
w krainie szarości
wolimy wciąż trwać -
zamiast być tu i teraz
tkwimy gdzieś tam ...
autor
Daisy33
Dodano: 2015-09-10 07:37:34
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
To prawda,że czasem tak właśnie jest,choć może dobrze
by było to zmienić,ale nie zawsze się udaje,
ciekawy przekaz.
Miłego dnia życzę:)
Myśli ciekawe z którymi nie do końca się zgadzam.
Pozdrawiam:-)