Pomimo to
Liście sypią się jak manna z nieba.
Deszcz po szybach rzępoli coś głupiego.
Ulicami mgła beznamietnie człapie,
szurując po bruku koronkową sukienką.
Jesienny blues ukradkiem wnika
pod ludzką skórę i rysy twarzy świata.
Nawet wróble sporadyczniej świergoczą,
i apatyczne siedzą skryte w krzakach.
Słońcu chyba też poziom serotoniny
już prawie do zera dobiega,
bo ani mu się śni, aby choć przez
chwilę,
serdecznie spojrzeć w kierunku ziemi.
Na dobitkę sąsiadów zza ściany,
także jakieś chimery dopadły,
bo już od wczoraj, co rusz
handryczą się jak zwariowani.
Lecz ja sobie z tego nic nie robię,
tylko czule głaszczę ogrzewającego kolana -
w pomrukach rozkosznego murmuranda -
słodko przysypiającego kociaka.
Komentarze (27)
Kiri, Anno, Mojeszkice, Krystek, Mgiełko,
Marcepani.JoViSko, Borth,
Kiko / czy ona taka piękna? /
i Panie Bodku ślicznie dziękuję za przystanięcie i
fajne komentarze.
Miłego wieczoru życzę i pozdrawiam Was serdecznie.
Witaj.:)
Lubię ten, "jesienny blues, co pod skórę wnika:)
Podoba się wiersz,
Pozdrawiam ROXSANA.;)
Ja od 50 lat mam taką Kotkę...
Bardzo uroczy wiersz.
Pozdrawiam pozostając w cieple melancholii. :)
Piękna jesień
Pozdrawiam
Za Przedmówczyniami. Bardzo fajna ta delikatna
jesienna melancholia. Ja tam jesienny (i nie jesienny)
blues lubię ;-) No i tak: sąsiedzi faktycznie robią za
ścianą grandę, a kotka czy pieska akurat brak... Tylko
jakiś półżywy pajączek się przyplątał... Ale go nie
pogłaszczę ;-)
Wiersz bardzo się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
Urocza jesienna melancholia z kotkiem na kolanach :))
Pozdrawiam ciepło :)
Oby do wiosny :) Pozdrawiam :)
Piękna jesienna melancholia w towarzystwie kota.
Pozdrawiam ciepło :)
Moja kotka Zuza też utula mnie swoją mruczanką w ten
melancholijny czas. Z przyjemnościa i podobaniem
czytałam.ten piękny wiersz. Udanych chwil wypełnionych
serdecznością:)
Piękny ten pełen późnojesiennej melancholii wiersz. A
to prawda kot zawsze w takich chwilach się sprawdza :)
Pozdrawiam serdecznie :)
ładna melancholia. Kot jest dobry na jesienną aurę.
Śliczna ta melancholia jesienna, pozdrawiam
serdecznie:)