O pomyłki nie trudno !
O pomyłki nie trudno !
Widziałem anioły śmierci,
które kierowały ruchem,
na podniebnym szlaku !
Ty duszo dziś stajesz
przed obliczem Pana !
Ty powstańcze
idziesz ze mną rzekł anioł,
twa dola,
jeszcze się nie skończyła.
Wracaj do swego ciała
twa świeca jeszcze się pali,
a o pomyłki,
w tym rozgardiaszu ,
teraz jest nie trudno !
Aniele Stróżu opiekuj się nim,
i bacz pilnie,
by znów do pomyłki nie doszło !
Co się stało
rzekł zdziwiony powstaniec ?
Trochę oberwałeś rzekł Anioł Stróż,
przez chwilę
byłeś na drodze do Pana Boga,
ale On,
dał ci drugie życie !
Byłem na drodze do Boga ?
Ja - tak Ty !
Teraz podziękuj Bogu,
że nadal żyjesz !
Józef Komar
Komentarze (1)
U mnie też w roli głównej postać anioła trochę inny
niż Twój... podoba się pozdrawiam :)