Pomysł..na codzienność
Kroplami deszczu na mojej twarzy
zaznaczam drogę do twoich marzeń
zacznę od oczu, takich zielonych
ty z pocałunkiem schylasz się do nich
a przez policzki w deszczu skąpane
dosięgasz dłonią do naszych pragnień
na koniec usta bladoróżowe
zbliżasz się do nich, pochylasz głowę
I krople deszczu tylko nas dzielą
bo do spełnienia, wędrówka..chwilą
GAGATEK..spację dałam..co do Twojej sugestii...podoba mi się tylko brakuje sylaby, ale jeszcze pomyślę..

Herbaciana Róża




Komentarze (12)
Pełen tkliwości i czułości, bardzo kobiecy. Pozdrawiam
:)
Blisko do spełnienia..wystarczą dwa "pochylenia" :) M.
Romantycznie rozmarzony i w oczach ten kolor...
zielony, jak światła na skrzyżowaniu. Ładnie brzmi,
kulturalny łagodny erotyk, pozdrawiam:)
coś mam dziś szczęście do erotyków
deszczowo-powodziowych.........widać taki czas
życzę aby u wszystkich była taka codzienność :)
i krople deszczu tylko nas dzielą,żeby spełnienie
rozbłysło bielą
Bardzo ładnie, jest prawdziwy, bez zbędnych słów,
pozdrawiam:)
witaj, piękna droga do spełnienia, w wierszu spełni
się za chwilę. droga zroszona deszczem. ładnie z
napięciem.
pozdrawiam.
Lekko się czyta, ale masz "schylasz" i "pochylasz":)
romantyczny ten pocałunek w deszczu kroplach...
Codzienność nie jest taka zła. Zwłaszcza tego rodzaju
:) ......... Może zamiast "dotykasz dłonią, aż naszych
pragnień" dać "sięgasz dłonią do naszych pragnień"?
Wprowadź spacje po przecinkach.
romarzyłam sie :D taki przyjemny i zarazem nie
coddzienny wiersz...duzy "+"