Ponad tłumem wybrać dobro, zło...
Miłosna myśl nie wyfrunie ponad
wyobraźnie
jeśli bawidamka nikt nie powstrzyma
Nie każdy widzi co siedzi w błaźnie
jak trudno, a prawie wcale nie przejrzysz
oczyma
Gdy takiego trefnisia w życiu się spotka
potok czułych słów wypływa, żadnej
goryczy
z dala ponad błaznem widzisz, to marna
płotka
wysłuchałaś, pomilczałaś a serce donośnie
krzyczy
Nie do odkrycia głębia w poznawaniu
innego
tak pragnie się prawdziwości, odrzucenia
złego
Ponad tłumem wybrać dobro, zło czy
bankruta
iść dalej przez życie w korso, czy wieczna
pokuta
Po co to pisanie, skoro świat już od swego
zarania
podzielił ludzi, na leżących, deptanych i
deputacjach
W tym galimatiasie my pragnący miłości i
kochania
kim ja jestem, podpowiedz ty wszechwiedzący
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Wczoraj miałem operowane oko, stąd dziś
inaczej
postrzegam świat a w nim siebie bo on do
góry nogami
Myśl nie wyfrunie nad wyobraźnię
Jeśli ją tępy rozum powstrzyma
Nie każdy widzi co siedzi w błaźnie
Duszę nie zawsze przejrzysz oczyma
Gdy na arenie wzlotów go spotka
Przykry epizod wlanej goryczy
I błazen cierpi... ty myślisz płotka
A on choć milczy donośnie krzyczy
Nie do odkrycia głębia w tej sferze
Czy pewna siebie maska bankruta
Słabością mdląca w mylnej literze
To nie Pegaza wieczna pokuta
Autor:slonzok

slonzok


Komentarze (1)
Duszę nie zawsze przejrzysz oczyma- i to jest prawda.