Poobiednie igraszki
(erekcjato)
Spać po obiedzie mi się zachciało
Więc położyłam się na kanapie
Przykryłam kocem zziębnięte ciało
I nagle słyszę że ktoś tu sapie
Kiedy ty swoją też michę zjadłeś
Zacząłeś sapać mruczeć i stękać
Szybko więc zaraz przy mnie usiadłeś
To już nie spanie ale udręka
Złość coraz bardziej we mnie się zbiera
Wiercisz i kręcisz swym nosem szturchasz
I się bezczelnie o mnie ocierasz
Chyba cię trzepnę bo szukasz guza
Gdy jestem śpiąca wiesz doskonale
Że mi zawracać nie możesz tyłka
Bo cię z kanapy zaraz wywalę
W spokoju pospać muszę chwil kilka
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Kocie Mamrocie
───▄▄─▄████▄▐▄▄▄▌
──▐──████▀███▄█▄▌
▐─▌──█▀▌──▐▀▌▀█▀
─▀───▌─▌──▐─▌
─────█─█──▐▌█
Komentarze (55)
To dopiero kociamber...Ha, ha, ha...
Świetnie ... z awersacją miłą :-0
Serdeczności Uleńko :-)
Miauuuu coś ty Kotku chciał? :)))
Grażynko :) dziękuję i miłego wieczorku :)) Buźka! :D
No, super, nie zgadłam końcówki, znaczy, że dobre
erekcjato, bardzo fajnie wyszło.
Serdeczności wieczorne przesyłam, Uleńko :)
Kazimierzu :))) dziękuję ślicznie
ewaes dziękuję za uśmiech :))
pozdrawiam cieplutko :))
Haha świetny wiersz :)
Pozdrawiam z uśmiechem:)
⚘
Świetnie, z uśmiechem pozdrawiam ciepło.
Turkusowa Aniu, Elenko, Wandziu :)) dziękuję ślicznie
dziewczyny...życzę miłego wieczorku :)
Super z humorem i z polotem :)
Świetne erekcjato JoVisko :)
Myślałam, że to piesek... :)
Świetne erekcjato... ta ironia jest z dużą dozą
ciepełka :)
bielka hihihihi...hahahaha...:))) aleś mnie
rozbawiła...a to ja miałam rozbawić hahaha...dziękuję
ślicznie i pozdrawiam cieplutko :)))
Zupełnie, jak mój mąż:)
Pozdrawiam:)
waldi :)) GrzelaB :)) Jagódko :))
Mariuszu :)) Dziękuję ślicznie :))
A to wiercioch z tego Mamrota ;-)
Pozdrawiam