Popatrz!
Popatrz! Ta noc kołysze zmysłami
Ulice pochylone w dół
Pobiegnijmy tymi ulicami
Pobiegnijmy w noc
Wpadnijmy jej w ramiona
Prowadź mnie za rękę
Tam, gdzie skręca ulica
Tam, gdzie pokrętne cienie
Chłoną jasny blask
Prowadź do źródła rzeczy
Prowadź nas!
Słuchaj! Ta noc śpiewa
Szumią drzewa, nawet wiatr
Ponad dachami płynie
Uskrzydlając każdy takt
Rytm kołysze, noc zadziwia
Ta noc nas wzywa
Ona wzywa nas!

Bohun



Komentarze (2)
Ta noc zadziwia , kołysze, śpiewa - prowadź mnie za
ręke - ładny i ładnie napisany, delikatne pióro. Treść
i forma
dopracowane.
Mnie się podoba choć też na poziomie
bejowskim, ale na Beju przecież są piękne wiersze,
Twój też zaznaczam też piękny ale ja choć na poziomie
bejowskim nie dostaję czkawki
i mdłości, za to odeszła mi chęć do napisania dzisiaj
wiersza po takim komentarzu. Zawsze już miałam
napisany.
Przykro, że moje wiersze wywołują
u Ciebie mdłości.
A Twój przeczytam jeszcze raz bo ładny.
Wiem, że nie powinna pisać głos zostawiam, ale chcę
żebyś o tym wiedział.
Ciekawy i orginalny wiersz, moze sie podobac.