Popiół
Wiem, iż uczucie niżej opisane już nigdy nie wróci, więc ten wiersz jest pomnikiem smutnych czasów...
Coś się kończy, lecz czy coś się
zaczyna?
Pętla w nieskończoności, pytania
przyczyna.
Przed wspaniałym czasem koniec był
wiadomy.
A ja, imbecyl w pełni tego świadomy
Bez przyłbicy i zbroi wprost w bój
Poszedłem. Lecz pękł niezahartowany miecz
mój
I tarcza prysła.
Nadzieja rozbłysła
I padła pod naporem
Rzeczywistości. Trafiona bezsilności
toporem
Bez krzyku i w ciszy odeszła.
W zamian tragiczna chwila nadeszła
By prawdzie w oczy spojrzeć, choć kole:
"Tyś nie do tego powołany, matole!
Do przyjaźni stworzonyś, miłość to za
wiele.
Całą resztę zabij i zasyp w popiele."
Wiem to :D

Yacuś

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.