Popłyńmy
Zabierz mnie w podróż daleką
do gwiazd tam zorza czerwona
upaja jak młode wino
i dojrzałe winogrona
popłyńmy naszym milczeniem
deszczem tęsknoty w oczach
na łąkę gdzie tamten zapach
i biel niewinnych stokrotek
słońce nas będzie prowadzić
płomyka jasnym promieniem
w jesienne mgiełki zadumy
wczorajsze serca westchnienia
pamięcią duszy otworzę
ciepły magiczny zakątek
ukryty w jesiennym bluszczu
gorącej miłości początek
autor
karmarg
Dodano: 2013-08-27 15:02:47
Ten wiersz przeczytano 3708 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Piękny! Bardzo lekko się czyta!Początek miłości jakie
to piękne uczucie byle trwałe!Pozdrawiam!-;)).
piękny!:) pływanie=kochanie:) Pozdrówka!!!
Piękny wiersz. Podoba mi się twoje pisanie. Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję za odwiedziny i za miłe słowa! Pozdrawiam,
Edyta:)
Wiersz o pięknej miłości Karmarg.. spokojnej,
glebokiej i trwałej...dobrze było go przeczytać..
Pozdrawiam ciepło :-)
płynę...
pozdrawiam
Płynąć ku takiej miłości - marzenie. Piękny,
refleksyjno - wspomnieniowy tekst. Chylę czoło
karmarg. Pozdrowionka:)
Bardzo subtelnie wyrażone uczucie,
"popłyńmy naszym milczeniem"...
Czułość do bólu w tym pięknym wierszu, czytałem
wielokrotnie i podjadałem winogrona ale z
Biedronki.Pozdrawiam.
Piękny wiersz!
Miłość wyrażona czułym słowem!
Unikniesz powtórzenia: "ciepłym" i "ciepły", jak
zapiszesz: jasnym płomieniem"...
Pozdrawiam serdecznie i życzę kolorowych snów:)
Bardzo ciekawy wiersz. Wspomnienie
miłości i jakże serce chciałoby wrócić do tamtych
chwil.
Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.
ciekawi mnie ten gorącej miłości początek
moje winogrona dojrzewają pokazałam na feju
pozdrawiam zachodem mazowieckiego
słoneczka
witam...odpoczęłam bo ładnie napisany jak prawdziwy
wiersz tylko w 8 wersie zamiast "i" to bym dała "w"
lepiej brzmi i jest ciągłość melodyjności ale zrobisz
kochana jak uważasz...pozdrawiam ciepło
Nic tylko piknik koszyk zapakować,
wsiąść na statek w bluszcz się schować.
Nalać wina w szkła po brzegi
i winogron tych dojrzałych,
podać ustom tym nieśmiałym.
Wzburzyć uczuć w żyłach wrzątek,
niech przypomni Wasz początek, pozdrawiam :)
Ps. Niedawno wróciłem z krótkiego urlopu w
Międzyzdrojach, pogoda była piękna,hotel - Amber
Baltic - hmm,na folderach wygląda lepiej, ale blisko
plaży. Poza tym miałem okazję podać dłoń panu
Holubkowi i zajrzeć o czym pisze pan Kosak w swoim
notesie i doszłem do wniosku że chce nam przekazać, że
nieważne jet czy była to środa i czy dwunastego
sierpnia, ważne jest to, że nie zostawił dzieci i w
czasie gdy człowieczeństwo miało tak niską cenę On
pokazał że jeszcze istnieje, że warte jest najwyższej
ceny i nie zawahał się poświęcić własnego życia.
Pięknie pływasz po blasku zorzy , ze słońcem jako
przewodnikiem - Dobrego dnia - płyń... Pozdrawiam