..poranek..
..zbudziłam się wśród kawałków
truskawek i pomarańczy..
pełna oderwania od rzeczywistości..
..do kieszeni schowałam butelkę
ze smutkami.. odwróciłam się od
podłogi i wniknęłam ponownie w
przestrzeń swojego łóżka..
..na ścianach piękne kwiaty
rozbudziły wyobraźnię i
zmieniły drogę do prawdziwego
ja poprzez słowo..
..nasycona dobrem..
chcę taka pozostać..
jeszcze chwilę..
autor
tolka
Dodano: 2005-02-12 20:05:34
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.