Poranek
Słońce wyszło zza chmur
odkryło swą jasną twarz
swe rumiane oblicze
obdarzyło mnie ciepłem.
Wiatr
lekki
delikatny
chłodzi moją duszę
jak lód w letni poranek.
Ziemia wita mnie
zieleń - to nadzieja
przyciąga mnie do siebie
chce bym była dla niej
chce bym na niej tańczyła
jak motyle w powietrzu.
To mój poranek
pełen blasku
miłości
radości
szczęścia.
autor



tycia



Dodano: 2005-03-29 09:53:12
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.