Poraniony człowiek
A skoro nie można się już cofnąć, to trzeba znaleźć najlepszy sposób by pójść naprzód... Paulo Coelho
.
... czas zadumy, czas odmiany... przy
tobie, ale bez ciebie - taka pustka ...
mimo wszystko, myśli zawsze przy tobie,
Czas ran nie leczy, lecz przyzwyczaja
do bólu, który dusza podwaja.
Blizny zostają na całe życie,
jako wspomnienie, działając skrycie.
Co czynić jednak, gdy cierpi dusza,
wciąż przypomina, do łez przymusza.
Wskrzesza obrazy pamięć okrutna,
wytchnienie kradnąc natura butna.
Pamięć posłuszna, a blizny bolą,
czy złapie oddech, choć łzy jej solą.
Ulży cierpieniu i złe wymaże,
da ukojenie i spokój w darze?
Wspomnienia zawsze zostaną w głowie
i w sercu na dnie z wyrazem w słowie.
Blakną powoli, choć tyle smutku,
odmienią jutro - tak powolutku.
Autor: Halina53
Jasin, 31.10.2020
.
wydarzenia, czasem i chwile, te dobre i te złe kreślą historię naszego życia.
Komentarze (29)
Mówi się, że czas leczy rany, ale czy to prawda.
Przychodzą takie dni, gdzie wspominamy zmarłych i ból
powraca.
Pozdrawiam jeszcze raz Halinko :):)
Ciekawy wiersz.Takie to nasze życie, czasem bardzo
poranione.Pozdrawiam.
Poraniona jest dusza, ale te rany potrafią być
boleśniejsze od ran na ciele. Pamięć o życiu i o
śmierci osoby bliskiej nie może i nie powinna
wyblaknąć.
Dobry wiersz Halino.
Ślę moc serdeczności.
Wspomnienia powracają żeby coś nam powiedzieć tylko te
o bliskich którzy odeszli z tego świata maja dodatkowo
smak tęsknoty... Pozdrawiam Cię serdecznie Halinko
Wspomnienia zostają głęboko, a blizny czas wybiela. To
wspaniały lekarz Pozdrawiam z plusem:)))
W tych dniach szczególnie przypominamy to co minęło.
Pozdrawiam
lepiej tych ran nie otwierać niech się na zawsze
zabliźnią i już nigdy nie bolą .
Wszystko ma wpływ mną owe jutro. Czas jedynie oswaja
nas z obecnością tego co może będzie jutro.
Życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Zabliźnione rany nie bolą i nie warto ich otwierać.
Ciekawy przekaz.
Miłej niedzieli :)
Piękny wiersz
Ból jest częścią miłości... A ona nigdy nie ustaje.
Pozdrawiam ciepło :)
Piękny wiersz... Nic dodać, nic ująć... Piękny.
Pozdrawiam
Paweł
Taka kolej rzeczy. To smutne co napiszę, ale żebyśmy
my też pozostawili ból w czyichś sercach, bo tzn., że
byliśmy kochani.
Pozdrawiam Halinko.
Halinko pięknie piszesz o przemijaniu i bólu ...który
jest zawsze w sercu ...
Za "karmarg".
Nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy.
Łączę serdeczności:)