Porankiem
zatrzepotał skrzydłem
zawirował w głowie
kimkolwiek by nie był
czymkolwiek nie powie
w pozłacanych ramach
nigdy ujarzmiony
chociaż widać z blasku
jego 'twarz' spełnianą
choćby miała składać
co dnia z części pierwszych
warty wieczny z trudu
na mieszkanie w sercu
Komentarze (10)
zostawiam podobanie
:)
pięknie
pozdrawiam serdecznie
I dałaś zagadkę w ciekawej formie. Poranek przynosi
tajemnicę kolejnego dnia. Kim on będzie dopiero
będziemy wiedzieli gdy się położymy do snu. To jest
moja interpretacja ale się na pewno mylę. Pozdrawiam z
uśmiechem:))
Każdy kolejny poranek może zauroczyć tym, że
jest...Pozdrawiam Rozalio :)
Ciepło.
Tak, jest wart.
Podoba mi się.
bardzo ładny i ciekawy wiersz
Wspaniały wiersz.
jakiś poranny aniołek do głowy mi przychodzi
Tak - wiarę w sercu mamy. Udanego dnia z uśmiechem:)
Na plus. Pozdrawiam.