Poranna tęsknota...

Wiersz pełen uczucia i miłości. Młość ta jest
zachłanna i trwała. Wiersz czyta się lekko i
rytmicznie.
Wiersz trafnie spuentowany.

Miłość ma to do siebie,że utrwala wszystkimi zmysłami
to co może kojarzyć się z ukochanym(ą).W chwilach jego
nieobecności korzystasz z tych dobrodziejstw by
nawiązać kontakt by poczuć ją przy
sobie,marzeniami,zapachem jego ciała,nawet wrażeniem
dotyku.Musi być wyjątkowy jak Twoje uczucie,więc z
pewnością wróci. Myślę,że on musi byc świadomy jaką
wspaniałą kobietę zostawił,jakim uczuciem jest
otulony.Pięknie wyrażone uczucie,nie jeden mężczyzna
się rozmarzy czytając.Pozdrawiam.

ładny, subtelny wiersz przepełniony tęskotą -
pozdrawiam

Piekny, jak zawsze...

Żabnetta... szeleszcze jest napisane poprawnie
...dziękuję :)

Nie szlej, nie szalej, wróci jak zawsze; a wyrażone
uczucia z pewnością nie ostygną. W klimacie trzymasz
kurs - jak do tej pory ok.

Rozmarzyłam się...pozdrawiam.

Ech kochana i ja tak budzę się każdego rana tylko on
daleko jest :(
Pięknie napisane

Można się tu rozmarzyć!:) Pozdrawiam.

jeśli kocha, to szybko wróci...

Tęskni ten kto kocha.....w twoim wierszu to bardzo
subtelnie i delikatnie wyrażone ....zapach zniewala a
dotyk wyzwala drżenie i uniesienie...

Co za noc pełna erotycznych wzruszeń :)

Oleńko:) u Ciebie tak zmysłowo, pachnie wielkim
uczuciem. Spokojnie, on wróci, żaden by się nie oparł
takim słowom. Cudowny erotyk, rozmarzyłam się (nie
rozmazałam):))))) Miło zacząć dzień!

Sprawdź "szeleszcze". Ładnie tęsknisz. Pozdrawiam
ciepło.

Tęsknota z żądzą w jedno połączone, pięknie