Porażka
Szczęście i Miłość szły w jednej parze,
dołączył Uśmiech promienny twarzy.
Radość nie chciała być od nich gorsza-
w podskokach gnała weselny orszak.
I gdy tak wszyscy się weselili,
biegnąc tańczyli i się gościli
i wszystko było na dobrej drodze
to przyszła Burza grożąc im srodze.
„Ja trzymam władzę nad całym światem
i mogę skłócić brata z swym bratem.
Winni jesteście mi swe poddaństwo-
inaczej zniszczę jak inne
draństwo.”
Nikt nie dowierzał słowom okrutnym
bo jakże można być aż tak butnym.
Dalej więc biegli ciesząc się życiem
dając wszem przykład grzecznym obyciem.
A Burza mściwa z tym się nie godząc,
ślepa ze złości po błocie brodząc,
jak powiedziała tak też zrobiła-
wszystkich piorunem swym poraziła.
Raniła Miłość, Radość i Szczęście.
Uśmiech pognała –„niech siedzi
w kącie”.
Choć miała zamiar to nie zabiła
bo w złości siły swe przeliczyła.
Komentarze (7)
Zawsze wszystko można zacząć od nowa z głęboką wiarą,
że owa Burza nie będzie tak butna i okrutna. Pięknie
to ujęłaś.
smutna bajka ale prawdziwa za to +.pozdrawiam
Witam bozenia-świetny wiersz i jak mówią...życie nie
bajka,to naprawdę w Twojej bajce można więcej
przyrównać do życia-bo i tak w życiu jest coraz
częściej,a oczekiwać możemy jeszcze nie takiej
burzy-choć pożyjemy to zobaczymy...powodzenia
Tak, miłość jest najsilniejsza na pewno i wszystko
przetrwa, pod jednym jednak warunkiem, że jest
wzajemna. Pouczająca bajka, zgrabnie i ładnie
napisana. Pozdrawiam.
Bajka? Nie mogłaby być o Nędzy(?)..skoro trzeba
pieniędzy :)..Nie zabiła..czyli optymistyczne
zakończenie..A "D"? Poczytaj pierwszy z moich
wierszy..tam wyjaśnienie..skasowalem..Pozdrawiam
ciepło.. M.
a miłość podobno góry przenosi... heh... może i
lepiej, że nie az tak silna
Smutna ta bajka o niespełnionej miłości.. piękny
wiersz.