W portowej tawernie II
Portowa tawerna od dymu siwa
W kącie przy oknie znów siedzi marynarz.
Knajpa niewielka w niej malutki stolik
Zatopił w ginie swoje niepokoje.
O tamtej dziewczynie co nie czekała
bo, jak się domyślał go nie kochała.
Wypływał hen, w morza, po czym powracał
Wyprawy i porty, ginem czas skracał.
On dzisiaj samotny powrócił tu znów.
Z nadzieją że, spotka dziewczynę ze
snów.
Choć broda siwa, na głowie łysina
Wciąż mu się marzy tamta dziewczyna.
autor
elka 123
Dodano: 2009-03-18 00:01:45
Ten wiersz przeczytano 751 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Pływał i wrócił. I co dalej...
10 lat na morzu nie było takich bajek chociaż sporo
fajnych wspomnień mam podoba mi sę ten wiersz
Ladnie zrymowane i rytmiczne te morskie opowieści.
Choć szron na twarzy, kto nie marzy...?
Pięknie poprowadzony i nietuzinkowy wiersz .
Pięknie,realnie,choćbym to widziała.Dzisiaj to co
napisałam,to o naszym pierwszym spotkaniu,tak było i
to było NAPRAWDĘ CUDOWNIE!ciągle wracam do tego
pierwszego spotkania.Pozdrawiam i dziękuję...
ładny ciąg....dalszy...
"hej, ha kolejkę nalej/ hej, ha kielichy wznieśmy/ to
zdobi doskonale/ morskie opowieści"
Druga czesc Portowej Tawerny, jest rowniez bardzo
ciekawa. Tesknota za miloscia, ktora gleboko w sercu
utkwila i wciaz jest bliska. Niespelnienie, marzenia,
nadzieja. Bardzo mi sie podoba. Pozdrawiam.
morze i gin - świetne sposoby na topienie;
pozdrawiam:)
Taki los marynarza. Pieknie ujete. Stawiam plusik i
serdecznie pozdrawiam.
wiersz i treść porusza nadzieję i marzenia
niezapomniane wspomnienia które za każdym powrotrm na
nowo ożywiają się
o czym w wierszu jest napisane
ma ryna Rz , będąc wilkiem morskim z odzysku, ma
szczęście .że nie oberwie od dziewcząt po pysku,że po
latach szlajania wraca do ginu ssania.
świetna morska przygoda :)
Ciąg dalszy ciekawy. Broda siwa, to czy będzie jeszcze
ciąg dalszy morskich opowieści?