Portret jesieni
Chcę cię namalować burgundem i beżem,
rozszalałym wiatrem z niezmierzoną siłą,
rozwianym woalem mgieł w porannej bieli
i szarością godzin, z nostalgią
przybyłą.
--
Czerwienią i złotem, rumieńcem
słonecznym,
resztkami zieleni i rosą na trawie,
winobluszczem pnącym w purpurowym tonie…
Paleta aż kipi, tyle barw się kładzie.
--
Cichnącym milczeniem zrodzonych ogrodów,
zapachem ich plonów i miętą za oknem.
Będę cię malować nawet przy księżycu,
by jesienne kadry uchwycić cudowne.
Komentarze (18)
Śliczny portret.
Jesieni nigdy za wiele...
Pozdrawiam serdecznie :)
Uroczy obraz jesieni wyczarowałaś. Pozdrawiam
cieplutko z podobaniem. Beztroskiego dnia życzę:)
Ale się ta jesień dziś rozszała. Pięknie☺️