Portret Pani W.
Przebiśniegi już dały znać o sobie.
Na jeziorze spotkamy Pana Boćka, we własnej
osobie.
Wysokim lotem szybuje też jaskółka,
kręcąc w chmurach podniebne kółka.
Wiewiórka uśmiecha się dziarsko do
borsuka,
co razem z rodzinką już wiosny szuka.
A Pani Wiosna zbliża się do nas
pomalutku,
widać to u sąsiada w ogródku.
Zaczął on, bowiem swe kwiatki przesadzać
i razem z dziećmi po parku się
przechadzać.
Bo wszystko już kwitnąć dookoła zaczyna
i wreszcie zniknęła ta śnieżna pierzyna.
Komentarze (1)
Bardzo przyjemna bajeczka;)