Portrety zapomnianych drzew
Portrety drzew zapomnianych
mienią się na niebie
niczym mgłą liści zzieleniałych
pusto jakby w glebie
Te konary kiedyś tu stały
dużo widziały poczciwe drzewinki
dawno, gdy wiosny wichry wiały
i na liściu ślad szminki
Dawno dawno temu
za górami lasami
działo się to może
liczonymi latami
Ktoś zranił tę korę
wyrył serce nożem
nożownik z uporem?
Toż zakochany w udręce
Portrety drzew zapomnianych
Portrety serc i liter
gałązek spróchniałych
które zwiał kiedyś wicher...
Komentarze (2)
wymowny ze wspomnieniami ładny
być zapomnianym... wiersz z przekazem, podoba mi się +